Translate

Od czego zacząć ? #motywacja



Chcę zacząć ale nie wiem od czego ?! 

Takie pytanie dostaje średnio kilka razy dziennie , nie rozumie sensu jego zadawania dlatego ten post.

Dlaczego ? Bo nie gadamy a przechodzimy do czynów ! :D 

Ja jak zaczynałam swoją drogę z nadwagą to,  nie zadawałam sobie zbędnych pytań , uderzyłam pięścią w stół i powiedziałam dość czas na zmiany ! Tym razem nic mnie nie powstrzyma . 
Wzięłam dupę w kroki i poszłam na siłownię . 




Im więcej myślimy o pierdołach to zbyt duży nacisk to na Ciebie wywiera , zniechęca i koło się zamyka.

Musimy wymazać z głowy głupie myśli które nas ograniczają !!!

Wstyd -   wstyd przed pójściem na siłownię czy fitness klubu , tak tak znam to . Wiem że zawsze nam się wydaje że w takim klubie jesteśmy najgrubsze i wszyscy się w duchu śmieją i oceniają , a prawda jest zupełnie inna !!! Teraz kiedy schudłam a  widzę na mojej siłowni osobę która jest taka jak ja kiedyś to bardzo mnie to wzrusza i mam dla takiej osoby wieki podziw że przełamała się i wzięła za siebie . Walczy o swoje zdrowie . 

Nikt sobie nie zdaje sprawy z tego jak otyłość źle wpływa na nasze życie , jak je SKRACA !!!  Ma też negatywny wpływ na naszych bliskich , rodzinę i znajomych . Czasem jesteśmy sfrustrowani naszą nadwagą , nie mamy ochoty na wychodzenie ze znajomymi , chodzenia na basen z rodziną bo wydaje nam się że wszyscy na nas patrzą i oceniają , mamy często zły nastrój , brak energii przez złe odżywianie i zbyt dużą ilość cukru . 
Czas to zmienić !!! 

Musicie dać sobie powiedzieć że w takich klubach nikt nikogo nie ocenia , przyszłaś to już jest olbrzymi pozytywny krok na przód . 

Co najważniejsze to cardio na czczo z rana - wtedy spalamy najwięcej tłuszczu !  
Jest to udowodnione badaniami . JA zawsze chodziłam na takie cardo o godzinie 7:00 rano przez 9 miesięcy . Zrzuciłam wtedy najwięcej kilogramów. 
Ćwiczymy wtedy 30-45 minut i udajemy się na śniadanko. 

Aby nasze efekty były lepsze możemy dodać kolejne 30-45 minut jakieś aktywności po godzinie 17 kiedy nasz organizm w tym właśnie czasie ma najwięcej niespożytkowanej energii . 
Idziemy na rower , na jogę , ćwiczymy przed tv , biegamy , maszerujemy z kijkami czy skaczemy na skakance , rolki , jazda konna , basen , łyżwy , narty w zimie itd itp szukamy swojej ulubionej aktywności fizycznej . 

Lenistwo - to największa zmora każdego z nas , skąd się bierze ? Z niewłaściwego odżywiania , apatia, brak energii to od chemii w przetworzonym jedzeniu , zbyt duża ilości cukru , ciężkie potrawy, które nasze ciało musi trawić godzinami przez cały dzień itd itp. Zmieniamy złe jedzenie na super jedzenie !!

Nigdy nie marudzimy ! Nie naciskamy na szybkie, nie zdrowe  odchudzanie , nie ważmy się jak psychopatki co 10 minut , nie mierzymy codziennie obwodów,  bo ta presja , którą na sobie wywieracie powoduje odwrotny skutek !!! 

Przez taką presję odchudzania , wydziela się w naszym organizmie hormon stresu ( kortyzol) , i nasz organizm się bronić , a kiedy nasz organizm się broni zawsze dzieje się to w ten sam sposób wytwarzając TKANKĘ TŁUSZCZOWĄ. 
I dlatego nigdy nie możemy się pozbyć opornego tłuszczyku . Dlatego stres jest naszym wrogiem !!!

Musisz zacząć być szczęśliwa , akceptować siebie , kochać siebie i innych , szanować ludzi i zwierzęta , dawać radość , pomagać innym, ,  znaleźć w życiu to co pokochasz , wspierać rodzinę ,dzieci . Przytulać , wspierać nawet obcych ludzi . Znaleźć sobie hobby które będzie sprawiać radość , pracę która będzie cieszyć. Otaczajcie się zawsze dobrymi ludźmi , fałszywe gonicie . 
Taka zmiana w głowie i duszy jest niesamowitym bodźcem do działania . Bądź tolerancyjna . Nie oceniaj . 




Jeżeli wiecznie w życiu narzekamy , krytykujemy i jesteśmy wredni dla innych to karma wraca, takie osoby są nie szczęśliwe i ściągają na siebie zawsze złe sytuacje i złych ludzi . 

Kochaj tak jak sama chcesz być kochana !!!! 




DIETA !!! 
Słowo dieta powinno być dla Ciebie tylko nazwą do odżywiania , wszelkie dziwne diety omijaj szerokim łukiem . To dla Twojego dobra i dobra Twojego metabolizmu . 
Wkurza mnie nie to jak czytam że zjadacie jakąś minimalną ilość kalorii czy stosujecie dziwne diety i dajecie mi link do nich , a to jakieś dziwactwo ,które tylko nabija czyjąś kieszeń ,a tobie robi krzywdę .

Tak samo tyczy się to pseudo trenerek/ trenerów czy dietetyków którzy przepisują dietę 1500-1600 kcal na dzień co jest kompletnym debilizmem i nie prowadzi do niczego dobrego . Taki 'trener'/ 'dietetyk' powinien najpierw zachęcić do aktywności fizycznej i obliczyć bilans dla osoby aktywnej , z tego względu że z takiego bilansu 1500 kcal nie ma z czego obcinać kalorii jeśli zatrzyma się metabolizm .Co spowoduje efekt jojo i zatrzymanie się metabolizmu , potem oni zrzucają całą winę na klienta że podjadał , chodź tak nie było , czyste oszustwo i zdzieranie z Was pieniędzy . 

Jak zaczynałam się odchudzać mój bilans kaloryczny wychodził 2800kcal dla osoby mało aktywnej , było to zdrowe regularne zbilansowane odżywianie z wyliczonym makro na węglowodany , białko i tłuszcze . 
Po pierwsze starałam się wprowadzić dużo aktywności fizycznej aby nakręcać metabolizm a nie obcinać jedzenie i głodować !!! 
I po trzech miesiącach schudłam 15 kg , co ??? No tak,  nie trzeba wcale głodować,  a zdrowo się odżywiać.  

Po 4 miesiącach zmniejszyłam ten bilans o 500kcal i przez rok jadłam 2300 kcal i chudłam !!! 
Nie wierzcie w te bzdury z dietami bo to Wam utrudnia aktywność fizyczną bo jeśli dużo jadłyście i Wasz żołądek jest rozciągnięty to przy małych posiłkach nie będziecie odczuwać tego że coś zjadłyście. Nagle ucinacie drastycznie kalorie na 1500 kcal dziennie , jesteście głodne , nie macie energii na ćwiczenia  i znowu wydziela się kortyzol hormon stresu i nasz oporny tłuszcz nie da się spalić. 

ŻEBY CHUDNĄĆ TRZEBA JEŚĆ ! 
Zamieniamy śmieciowe jedzenie na warzywa i owoce to najlepsze źródło energii dla naszego organizmu !!! Wzmacnia nasz organizm , uodparnia , dodaje energii , witamin, makroelementów i co najważniejsze surowe warzywa i owoce dostarczają elektrolity , które giną jeśli żywość już przetwarzamy . 


Jesteś tym co jesz ! 










ILE ĆWICZYĆ I JAK CZĘSTO ?  

Ja zaczynałam ostro ponieważ chciałam dobrych efektów i pokonać swój leniwy umysł który wiecznie mnie ograniczał , stawiałam sobie coraz trudniejsze cele i dązyłam do nich żeby nie stanąć w miejscu .

Jeśli jesteś osobą która nigdy nie lubiła aktywności fizycznej czas to zmienić tu i teraz , musisz się wziąć w garść nie jęczeć i nie marudzić jak małe dziecko .
Z takim nastawieniem nic nie osiągniesz .
Kobiety są bardzo silne po to też zostały wybrane do rodzenia dzieci więc odchudzanie to pikuś przy porodzie , siła jest w nas !

Jeśli pracujesz i masz dużo obowiązków domowych to ćwiczenia co drugi dzień w 30-45 minutach powinny wystarczyć , jeśli masz więcej czasu ćwicz 6 dni w tygodniu . Żeby to nie było nudne zmieniaj ćwiczenia i dyscypliny . Jak jest ładna pogoda idź na rower z dziećmi czy mężem , koleżanką . Idź na basen ale nie po to żeby leżeć i się opalać tylko pływać w tym basenie kilka razy tam i z powrotem przez 40 min .

Idź z przyjaciółką na zumbe , jogę czy fitness , niech będzie to babski wypad z plotami aby odreagować codzienne obowiązki  a mąż niech spędzi czas z dziećmi przecież razem macie dzieci nie tylko TY !

Im więcej ruchu tym lepiej .

Dużą motywacją do ćwiczeń są również akcje charytatywne , jak pomoc mierzona kilometrami , ściągnij aplikacje Endomondo i pomagaj , to takie łatwe .


Ja jak zaczynałam to nie miałam zbytnio wsparcia byłam w tym sama więc rozumię większość z Was. Nikt nie wierzył że mi się uda i patrzyli na mnie sceptycznie .
Ale ja w duchu zawsze myślałam o tym że pokażę tym niedowiarkom że jeszcze im kopary opadną i mi się udało :D Musisz zrobić to samo !!! Bo ja w Ciebie wierzę i jestem tu z Tobą ! Nie zawiedz mnie !


Dużo cennych wskazówek możesz znaleźć na moim blogu  wystarczy kliknąć w temat  np :

jak dobrać stanik sportowy ? ,

 jak poradzić sobie ze słodyczami ?

O piciu wody !

Ćwiczenia !

Jak wyliczyć bilans kaloryczny?